16 października kapitan zespołu Iwona Gawryszewska, pseudonim „Kurczak” obroniła tytuł doktora nauk biologicznych Uniwersytetu Warszawskiego. Na obronie nie zabrakło również zespołu, klubu i kibiców. Postanowiliśmy wykorzystać okazję do zadania kilku pytań o pracę, ale także nowy sezon w Polonii.
Jak czujesz się z dzień po ze skrótem „dr” przed nazwiskiem?
Cieszę się, że kolejny etap mojego rozwoju naukowego jest już za mną, a publiczna obrona, choć trochę stresująca, była jej miłym zakończeniem. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy byli ze mną w tym ważnym dla mnie dniu i mnie wspierali.
Czy możesz jeszcze raz przypomnieć tytuł swojej pracy?
Czynniki adaptacji Enterococcus faecalis i Enterococcus faecium do środowiska szpitalnego.
Gdybyś spróbowała laikowi wyjaśnić, jakie zastosowanie może mieć wiedza zawarta w Twojej pracy byłoby to…?
Najważniejszy wniosek, jaki należy wyciągnąć, nie tylko z moich, ale z wielu innych badań, jest taki, że antybiotyki należy stosować zawsze zgodnie z zaleceniami lekarza, po to żeby jak najdłużej były one skuteczne w walce z zakażeniami bakteryjnymi.
Jak naukowo oceniasz Wasze szanse na występ w finale i awans do pierwszej ligi?
Na podstawie uzyskanych w tym sezonie wyników można przewidywać, że szanse na awans są wysokie. Czynniki zawodnicze, trenerskie, kibicowskie i organizacyjne są na wysokim poziomie, co mam nadzieję, doprowadzi nas do wspólnego sukcesu.
Jest chemia w zespole?
Jest. Bardzo dobrze się dogadujemy, nawzajem wspieramy i motywujemy do ciężkiej pracy na treningach, a do tego lubimy spędzać ze sobą czas. Atmosfera w drużynie jest super.
Ostatnie pytanie: kogo najbardziej obawiamy się w kolejnej fazie rozgrywek?
Na tym etapie jeszcze ciężko stwierdzić kogo należy się obawiać w naszej grupie i, mam nadzieję, w półfinale i finale. Na pewno wszystkie drużyny będą walczyły o zwycięstwo tak samo jak my. Naszym celem jest grać z meczu na mecz lepszą koszykówkę i jeżeli będziemy dalej ciężko pracować to możemy być wszyscy spokojni o wynik.
