W sobotę mecz na szczycie 2 Ligi Kobiet! Gramy z Ósemką Skierniewice

Nie ulega wątpliwości, ze w najbliższą sobotę czeka nas jeden z najtrudniejszych meczów w hali przy Konwiktorskiej, w tym sezonie drugiej ligi. Zmierzymy się z Ósemką Skierniewice.  Jak dotychczas nasze sobotnie przeciwniczki przegrały tylko jedno spotkanie – właśnie z nami, we własnej hali. Ale większość kibiców Polonii pamięta, że mecz w Skierniewicach był bardzo dramatyczny. Ósemki wygrały trzy pierwsze kwarty i na 10 minut przed końcem meczu prowadziły dziesięcioma punktami.  O zwycięstwie Polonii zadecydowała dopiero ostatnia, szalona kwarta, wygrana przez nas czternastoma punktami. Jak będzie teraz? Zobaczymy. Nasze dziewczyny liczą, że pomoże im fanatyczny, ale jak zawsze kulturalny, doping z trybun.

Trudno mówić o wcześniejszych doświadczeniach naszych najbliższych przeciwniczek, bo tegoroczny sezon to ich debiut w II lidze. Ale to nie znaczy, że doświadczenia nie mają poszczególne grające tam zawodniczki. Drużyna ze Skierniewic to mieszanka rutyny z młodością. W meczu pierwszej rundy przeciwko nam na parkiet wyszło tylko 7 dziewczyn.  Podobnie było w dramatycznym (wygranym tylko jednym punktem) meczu z SKS 12 w Warszawie. Ale w pozostałych meczach rotacja jest zazwyczaj szersza i w meczu gra po 10-11 zawodniczek.

Niewątpliwie silną stroną zespołu jest „wyrównana siła ognia z różnych pozycji”. Aż sześć zawodniczek notuje średnią powyżej 10 punktów na mecz (dla porównania – w naszej drużynie taką średnią może poszczycić się tylko Ania Kuncewicz i Justyna Kowalska). Trzy spośród tej szóstki to rutynowane zawodniczki, a trzy to juniorki liczące po 18-19 lat. Przyjrzyjmy się zatem im bliżej:

Lucyna Sawicka (średnio 15,1 punktu na mecz) ma 27 lat i 175 cm wzrostu. Gra na pozycji rzucającej, jak widać ze statystyk – dobrze rzucającej. W sezonie 2013/14 zagrała 13 meczów w I-ligowym ŁKS rzucając średnio 2,5 punktu na mecz. W sezonie 2016/17 zanotowała także jeden mecz w I lidze w barwach Mon-Polu Płock.

Marta Piątek (średnio 14,9 punktu na mecz) ma 29 lat i aż 191 cm wzrostu. Będzie zatem trudną przeciwniczką dla Ani Kuncewicz w walce pod koszem. W swojej karierze rozegrała w sumie 26 meczów w ekstraklasie. Najwięcej w sezonie 2009/10 w barwach ŁKS, zagrała wtedy w 12 meczach i rzuciła 32 punkty. Jeszcze w sezonie 2012/13 na parkietach ekstraklasowych spędziła 8 minut. Potem w sezonie 2013/14 grała w I lidze.

Daria Doga (średnio 14,4 punktu na mecz) ma 30 lat i 189 cm wzrostu. Jest zatem drugą, silną środkową w zespole. W latach 2012/13 i 2013/14 grała w Hutniku Warszawa, miała więc okazję spotykać się z zawodniczkami Polonii (m.in. z dr Kurczakiem, chyba jedyną w dalszym ciągu grającą u nas zawodniczką, która występowała w Polonii także w tamtym sezonie) w bojach o awans do I ligi. Potem przez trzy sezony grała w Liderze Pruszków, z tego dwa sezony spędziła w rozgrywkach pierwszej ligi. Rzucała wtedy średnio około 2 punkty w meczu.

Karolina Zaborska (średnia 12,1 punktu na mecz) to już przedstawicielka młodego pokolenia. Ma 19 lat i 174 cm.

Patrycja Stangreciak rzuca średnio 10,5 punktu na mecz, ma 19 lat, ale wzrost i pozycja na jakiej gra są wyraźnie utajnione. Podobnie jak w przypadku kolejnej 19-latki, rzucającej 10 punktów na mecz Julii Zbudniewek.

Do rozgrywek play-off’s czyli ogólnopolskiego turnieju półfinałowego awansują dwa pierwsze zespoły z naszej grupy. W dwóch półfinałach zagra 8 czołowych drużyn z całej Polski, z których dwie najlepsze awansują do finału. Tym samym pod koniec kwietnia, cztery zespoły rozegrają weekendowy turniej, który ostatecznie wyłoni dwa zespoły awansujące do 1 Ligi kobiet. Czy jednym z tych zespołów będzie Polonia? Czy klub wykona decydujący sportowy krok? O tym przekonamy się niebawem, a sobotni mecz z Ósemką Skierniewice pokaże jak realne są na to szanse.

autor: Profesor Ciekawski