Przed rewanżem z AZS Uniwersytet Gdański – każdy mecz to pisanie nowej historii

Po meczach z Mon-Polem Płock oraz KKS Olsztyn, które – choć może nie mówiliśmy o tym wprost – zawodniczki SKK Polonia Warszawa wygrać „musiały” (i co istotne, udała im się ta sztuka), nadszedł czas na spotkanie z niepokonaną dotychczas w grupie A 1 Ligi Kobiet drużyną AZS Uniwersytet Gdański. Nie ma co ukrywać, że przynajmniej „na papierze” w tym meczu zwyciężyć raczej co najwyżej możemy, a nie musimy. W najbliższą niedzielę o godzinie 16.00 w hali przy Konwiktorskiej 6 będzie okazja przekonać się jak wypadną Polonistki, kiedy ich grze nie towarzyszy aż tak duża presja wyniku.

Nie oznacza to absolutnie, że nie wierzymy iż zawodniczki Czarnych Koszul nie mogą pokusić się o niespodziankę, a przynajmniej o równorzędną walkę z liderem grupy A. Po pierwszym meczu w Gdańsku trudno co prawda ocenić szanse Polonii w tej potyczce. Przypomnijmy, że jesienią do Gdańska z powodu kontuzji nie pojechały Anna Bekasiewicz, Anna Kuncewicz oraz Zuzanna Wrzesień, w składzie były ale nie pojawiły się na boisku Iwona Gawryszewska oraz Angelika Ostasiewicz, natomiast Iza Zdrodowska nie była jeszcze gotowa do gry. Z tej długiej listy na chwilę obecną jedynie nasza kapitan Kurczak walczy jeszcze cały czas z urazem. Tym samym kadra Polonii na niedzielny mecz będzie znacznie szersza od tej, która na wyjeździe uległa AZS UG aż 40:87. W zasadzie przebieg tamtego meczu ustawiła pierwsza kwarta, wygrana przez akademiczki w wymiarze 23:3. Było to najgorsze dziesięć minut w wykonaniu Polonistek w tym sezonie, które z kolei zawodniczkom AZS UG dało przysłowiowy „wiatr w żagle” w tamtym spotkaniu. Na szczęście każdy mecz to pisanie nowej historii przez rywalizujące ze sobą zespoły

Co prawda zawodniczki AZS UG nie zaznały jeszcze w tym sezonie smaku porażki na pierwszoligowych parkietach, ale nie znaczy to, że wszystkie wygrane przyszły im z łatwością. W czwartej kolejce ligowej potrzebowały dogrywki, by udowodnić swoją wyższość tego dnia nad SMS PZKosz Łomianki. W tym meczu gdańszczanki wyraźnie zawodziła skuteczność rzutów z gry – 36,4% to ich zdecydowanie najgorsze osiągnięcie w bieżącym sezonie. Również AZS Uniwersytet Warszawski postawił twarde warunki swoim imienniczkom z Gdańska w meczu w Warszawie. Podopieczne trenera Gordona nie zdołały jednak odrobić 5 punktów straty z pierwszej kwarty i uległy w całym meczu 69:74. Zacięty przebieg miały także derby Gdańska z rezerwami Politechniki. Po trzeciej kwarcie na tablicy widniał remis, jednak AZS UG wygrał ostatnią część meczu i cały mecz trzema punktami – 67:64. Trzeba jednak oddać, że ta wyrównana rywalizacja była efektem tego, że tym razem w pierwszej piątce rezerw Politechniki Gdańskiej pojawiły się zawodniczki występujące w pierwszym zespole PG, grającym w ekstraklasie.

Kilka dni temu (18 stycznia) akademiczki z UG miały okazję zmierzyć się już z w pełni ekstraklasowym zespołem Artego Bydgoszcz, w ramach meczu ćwierćfinału Pucharu Polski Kobiet w Bydgoszczy. Co prawda uległy bezdyskusyjnie 56:88, ale największy przyczynek do rozmiarów tej porażki miała pierwsza kwarta, przegrana 14:33. Jednak chociażby trzecia kwarta przegrana minimalnie 14:15 pokazuje, że gra przeciwko takim tuzom jak EBLK Julie McBride czy Elżbieta Międzik bynajmniej nie deprymuje naszych niedzielnych przeciwniczek.

Jeśli popatrzeć na statystyki zespołowe obydwu drużyn, to gdańszczanki dominują nad SKK Polonia w wielu elementach gry (szczegóły w tabeli poniżej). AZS UG zdobywa średnio dziewięć punktów w meczu więcej, a traci dziesięć mniej niż Polonistki. Akademiczki mogą się też pochwalić lepszą skutecznością za dwa punkty i z linii rzutów osobistych, ale już celność „trójek” jest podobna dla obu zespołów. Zawodniczki Dumy Stolicy natomiast znacznie skuteczniej zbierają piłkę oraz blokują. Jeśli wierzyć statystykom, to nasze najbliższe ligowe przeciwniczki popełniają średnio o siedem mniej strat w meczu oraz przechwytują piłkę blisko dwa razy częściej niż nasze koszykarki. W tym ostatnim elemencie bryluje grająca w AZS UG na pozycji rozgrywającej lub rzucającej Karina Szczurewska (wcześniej Różyńska). Ma ona też na koncie imponującą liczbę 83 asyst. W zespole Polonii najlepsze asystentki mogą się pochwalić co prawda blisko dwukrotnie mniejszym osiągnięciem, ale za to jest ich aż trzy: Ola Kaja, Zuzanna Wrzesień oraz Ania Bekasiewicz. Być może właśnie w sile zespole należy upatrywać szans na sukces Polonii w meczu z AZS UG. Rozegrane dotychczas spotkania pokazują, że rotacja w gdańskim zespole jest niewielka i obejmuje ona w najszerszym wymiarze osiem zawodniczek. Pięć z nich spędziło w tym sezonie na parkiecie 340 lub więcej minut. Oprócz wspomnianej Szczurewskiej są to najlepiej punktujące w zespole AZS UG Paulina Kuras i Jastina Kosalewicz, świetnie zbierająca silna skrzydłowa/środkowa Żaneta Szczęśniak oraz bardzo skuteczna w rzutach za 3 punkty Agata Stępień. Trzon zespołu uzupełniają doskonale rzucająca za dwa punkty i najlepiej blokująca w zespole silna skrzydłowa Angelika Kuras oraz Kinga Bączek i Anna Górska, którym zdarzyło się nawet pojawić w pierwszej piątce. W kadrze zespołu jest także powracająca po kontuzji świetna rzucająca/niska skrzydłowa Karolina Formella, która jeszcze nie zagrała w tym sezonie.

Dwa ostatnie mecze Polonii (w Płocku i z KKS Olsztyn) pokazały, że choć Ania Kuncewicz pozostaje niekwestionowaną liderką drużyny, to naszą siłą może być właśnie istotny wkład w przebieg meczu całego zespołu, w tym zawodniczek wchodzących z ławki. Chociażby w meczu z olsztyniankami Angelika Ostasiewicz pokazała, że potrafi rzucić dwie istotne „trójki”, a Sonia Frojdenfal, że umie skutecznie uprzykrzyć życie rozgrywającej rywalek. Jeśli i w meczu z AZS UG nasze zawodniczki rezerwowe udowodnią, że są wartościowymi zmienniczkami, potrafiącymi odmienić losy meczu, to wówczas nawet i faworyta może spotkać w Warszawie niespodzianka.

 

SKK Polonia AZS Uniwersytet Gdański
Zdobyte/ stracone punkty (średnia) 70-67 79-57
Skuteczność za 2 44,2% 51,8%
Skuteczność za 3 26,1% 27,6%
Skuteczność za 1 62,4% 70,4%
Przeciętna zbiórek 51 42
Przeciętna asyst 18 20
Przeciętna strat 22 15
Przeciętna przechwytów 8 14
Przeciętna bloków 3,5 1,4
Zawodniczki z najwyższą oceną „eval” 5. Anna Kuncewicz 349

12. Justyna Kowalska 233

13. Żaneta Szczęśniak 226

15. Karina Szczurewska 221

Najwięcej minut na boisku 13. Justyna Kowalska 447

14. Anna Kuncewicz 445

46. Karina Szczurewska 374

51. Agata Stępień 370

Najwięcej zdobytych punktów 4. Anna Kuncewicz 269

25. Justyna Kowalska 174

21. Paulina Kuras 181

32. Jastina Kosalewicz 159

Najwięcej zbiórek 3. Anna Kuncewicz 198

6. Justyna Kowalska 149

10. Żaneta Szczęśniak 123

31. Jastina Kosalewicz 89

Najwięcej asyst 29. Aleksandra Kaja 42

36. Zuzanna Wrzesień 39

Anna Bekasiewicz 39

2. Karina Szczurewska 83

14. Paulina Kuras 54

Najwięcej przechwytów 57. Anna Kuncewicz 21

71. Aleksandra Kaja 19

9. Karina Szczurewska 40

13. Paulina Kuras 35

Najwięcej bloków 6. Justyna Kowalska 20

8. Anna Kuncewicz 17

23. Angelika Kuras 8
Najlepsza celność rzutów za 3 5. Anna Bekasiewicz 41%

35. Aleksandra Kaja 30%

16. Paulina Kuras 35%

31. Agata Stępień 30,9%

Najlepsza celność rzutów za 2 9. Anna Kuncewicz 59,4%

42. Izabela Błajda 50%

4. Angelika Kuras 65%

7. Jastina Kosalewicz 60,6%

Najlepsza celność rzutów za 1 41. Justyna Kowalska 69,2%

50. Zuzanna Wrzesień 66,7%

36. Jastina Kosalewicz 70,6%

38. Żaneta Szczęśniak 69,8%

Uwaga: liczby przed nazwiskami zawodniczek oznaczają miejsca w zestawieniu wszystkich zawodniczek 1 ligi. W zestawieniach skuteczności rzutów wzięte są pod uwagę tylko zawodniczki, które oddały przynajmniej 20 rzutów, stąd np. brak w zestawieniu najskuteczniejszych w rzutach wolnych Anny Bekasiewicz (ponad 80%).