Profesorskim okiem: po I rundzie

Koniec roku to zarazem koniec udziału SKK Polonia w rozgrywkach juniorek U-22 i koniec pierwszej rundy rozgrywek naszej grupy II ligi. Doskonały moment na podsumowanie sobie ostatniego dorobku naszych koszykarek, wyciągnięcie wniosków i nadziei na najbliższe miesiące.

Rozgrywki U-22

Zacznijmy od rozgrywek juniorskich. Drużyna zgłoszona została w ostatniej chwili, początkowo start w tych rozgrywkach nie mieścił się w planach na ten sezon. Skompletowanie składu też odbyło się tuż przed rozpoczęciem rozgrywek. Drużyna w zasadzie nie trenowała razem w pełnym składzie, dziewczyny spotykały się niemal wyłącznie na meczach. Idealnie remisowy bilans (4 zwycięstwa, 4 porażki, trzecie miejsce w tabeli na pięć startujących drużyn) można w tej sytuacji uznać za całkiem niezły. Dziewczyny raz zaskoczyły in plus (zwycięstwo z Wołominem po szalonej ostatniej kwarcie; to zresztą jedyny mecz przegrany przez koszykarki UKS Huragan Wołomin w tych rozgrywkach), a raz in minus (niespodziewana porażka z UKS La Basket, mimo przewagi 25 punktów po 3 kwartach). Niestety, wdziałem tylko trzy mecze w tych rozgrywkach, większość odbywała się w godzinach mojej pracy.

W rywalizacjach U-22 zagrało w sumie 11 naszych zawodniczek. Gwiazdami drużyny były Ania Kolad (140 zdobytych punktów) i Iza Błajda (123). Dodajmy jeszcze, że Ania Kolad miała znakomitą celność rzutów osobistych – 91%. A rzucała ich najwięcej z całej naszej drużyny – ponad 40 razy. Sporo rzucały także Olivia Olesiewicz (93, ale biorąc pod uwagę, że nie grała we wszystkich spotkaniach, miała najwyższą średnią punktów na mecz), Karolina Zduniak (84) i Weronika Zaworska (80). Trzon naszej drużyny będzie uprawniony do startu w rozgrywkach U-22 także w następnym sezonie, wciąż mamy więc czas na znaczniejsze sukcesy.

II liga

Tabela II ligi jest w tej chwili niepełna, bo pozostały dwa zaległe mecze SKS 12. W jednym z nich nasze sąsiadki z Konwiktorskiej zmierzą się na wyjeździe z MKK Sokołów Podlaski i wynik inny niż zwycięstwo będzie sensacją. Drugi, bardzo ciekawy, odbędzie się Konwiktorskiej 5/7 – to mecz na szczycie z AZS Uniwersytetem Łódzkim – oba zespoły są jak dotąd niepokonane.

Jak wypada ta pierwsza runda w naszym wykonaniu? Nadzieje niektórych kibiców, że będzie to spacerek uwieczniony pewnym awansem do I ligi, okazały się nierealistyczne. Ale trzeba też pamiętać, że z drużyny odeszły trzy zawodniczki z zeszłorocznej „pierwszej piątki” (a czwarta dołączyła dopiero na trzy ostatnie mecze). Że latem przechodziliśmy zawirowania organizacyjne i były momenty kiedy w ogóle nie było pewne czy zdołamy wystartować w rozgrywkach. Trzeba więc traktować obecny sezon jako czas na „przegrupowanie sił”. Choć oczywiście o awans do rozgrywek finałowych trzeba walczyć do ostatniego meczu. Szanse wciąż mamy, a znając nasze dziewczyny można być pewnym, że nie odpuszczą.

Bilans jest pozytywny, na półmetku mamy dodatni stosunek meczów wygranych (4) do przegranych (3). Formalnie jesteśmy na 3 miejscu w tabeli, ale faktycznie jest to miejsce czwarte, bo SKS 12 wyprzedzi nas po rozegraniu zaległych spotkań, bez względu na ich wynik.

Tabela bardzo wyraźnie podzieliła się na dwie połówki: silniejszą z AZS Uniwersytetem Łódzkim, SKS 12, Huraganem Wołomin i nami oraz słabszą z Sokołowem, UKS Żyrardów i drugimi drużynami Siedlec i Widzewa Łódź. Jak widać my znaleźliśmy się w tej górnej połówce. Ale nie da się nie zauważyć, że wygraliśmy mecze z tymi nieco słabszymi drużynami, a przegraliśmy z całą trójką silniejszych. W każdym z tych najtrudniejszych meczów świetnie radziliśmy sobie w I kwarcie (3 wygrane), nieźle w I połowie (prowadzenie w Wołominie, remisy w Łodzi i w meczu z SKS 12), ale znacznie gorzej w drugich połowach. W meczach z SKS i Uniwersytetem Łódzkim decydujące były trzecie kwarty (chyba najgorsze fragmenty meczów jakie widziałem w bieżącym sezonie w wykonaniu naszej drużyny). W meczu w Wołominie zanotowaliśmy pewien postęp – wygrana była także trzecia kwarta, o porażce zadecydowała dopiero ostatnia cześć meczu. W każdym bądź razie mecze były wyrównane, co napawa nadzieją przed rundą rewanżową.

Nadzieję wzmaga fakt, że w drugiej rundzie czeka nas aż pięć meczów we własnej hali. W tym bardzo ważne – z AZS Uniwersytetem Łódzkim i Huraganem Wołomin (13 lutego i 6 marca). Jeśli uda się je wygrać to jest jeszcze szansa na turnieje o awans do I ligi.

Tak więc w drugiej rundzie przed nami tylko dwa wyjazdy – do Siedlec i całkiem niedaleki, na druga stronę ulicy Konwiktorskiej. Warto podkreślić, że na wszystkich dotychczasowych meczach wyjazdowych byli z drużyną nasi kibice. Ja sam byłem na czterech z nich (opuściłem pierwszy – Żyrardów). Najlepiej wspominam chyba ten do Sokołowa Podlaskiego, ale wszystkie miały swoje urokliwe momenty.

W meczach II ligi wystąpiło jak dotąd 15 naszych zawodniczek. Aż 13 spośród nich zdobywało punkty. Statystyki meczów II ligi nie są łatwo dostępne, ale według moich notatek tylko trzy dziewczyny wystąpiły we wszystkich 7 meczach – były to Iza Błajda, Ania Kolad i Aneta Supeł. Bliskie tego wyniku były też Agnieszka Lichomska i Ania Kolasińska, które nie mogły pojechać do Sokołowa ze względu na obowiązki zawodowe oraz Kasia Dulnik, która nie weszła na parkiet w wyjazdowym meczu z Widzewem.

Wydaje mi się, że w tym sezonie siłą naszego zespołu jest wyrównany skład. Rok temu zdecydowana większość punktów zdobywały dla nas Natalia Małaszewska i Maja Maj, czasem jeszcze włączała się Dominika Paczkowska. W tym roku nie ma zdecydowanej liderki zdobyczy punktowych. W poszczególnych meczach najwięcej punktów zdobywały Agnieszka Lichomska, Kasia Dulnik, Iza Błajda, Ania Kolad i Olivka Olesiewicz. W niektórych meczach minimalnie niższe zdobycze miały też Aneta Supeł i Iwona Gawryszewska. A kiedy spojrzymy na statystyki to zauważymy, że wysoką celnością rzutów wyróżniała się jeszcze Asia Rudenko (próbowała tylko 9 razy, ale z tego trafiła aż pięciokrotnie). Trudno przewidzieć kto „zaskoczy” w kolejnym meczu, a przeciwko takiej drużynie trudniej jest ustawiać obronę.

W sumie więc – walczymy do końca! I oby rok 2016 był dla naszych koszykarek i dla całej Polonii lepszy od poprzedniego.

Statystyki drużyny w I rundzie rozgrywek 2015/2016

[simnor_tabs][simnor_tab label=”Celność rzutów”]Za 1 – 72% (najlepsza z Sokołowem – 100%, najsłabsza z Sedlcami 65%)
Za 2 – 37% (najlepsza z Siedlcami – 45%, najsłabsza z AZS UŁ – 24%)
Za 3 – 22% (najlepsza z Widzewem i Wołominem po 29%, nasjłabsza z Sokołowem – 7%) [/simnor_tab][simnor_tab label=”Punkty zdobyte w II lidze”]Iza Błajda – 65 (razem z U-22 – 188)
Katarzyna Dulnik – 61
Agnieszka Lichomska – 57
Olivia Olesiewicz – 56 (razem z U-22 – 149)
Aneta Supeł – 46
Ania Kolad – 35 (razem z U-22 – 175)
Ania Kolasińska – 32
Iwona Gawryszewska – 27
Patrycja Szpakowska – 18 (razem z U-22 – 41)
Isia Korczak – 16
Joasia Rudenko – 12
Weronika Zaworska – 7 (razem z U-22 – 87)
Karolina Zduniak – 4 (razem z U-22 – 88)[/simnor_tab][simnor_tab label=”Najlepsza celność rzutów”]Za 1 punkt:
Ania Kolad – 100%
Olivia Olesiewicz – 100%

Za 2 punkty:
Joasia Rudenko – 56%
Olivia Olesiewicz – 53%
Iwona Gawryszewska – 50%
Aneta Supeł – 50%
Kasia Dulnik – 44%
Weronika Zaworska – 43%
Agnieszka Lichomska – 42%

Za 3 punkty:
Olivia Olesiewicz – 36%
Kasia Dulnik – 29%
Ania Kolad – 29%[/simnor_tab][/simnor_tabs]