Rewanż z Liderem Pruszków – potrzeba koncentracji w całym meczu

Aby myśleć o bezpiecznym miejscu, gwarantującym udział w fazie play-off, koszykarki Polonii muszą szukać szansy na zwycięstwo w kolejnych ligowych meczach. Czy ta sztuka uda im się w najbliższą sobotę (5 stycznia, nietypowo o godzinie 17.00), gdy na Konwiktorską przyjadą koszykarki Panattoni Europe Lidera Pruszków?

Zadanie to wydaje się bardzo trudne, bo zespół naszych najbliższych rywalek to drużyna z wieloletnią tradycją i sporym doświadczeniem. Początki żeńskiej koszykówki w Pruszkowie datuje się na końcówkę lat 50. XX wieku. Inicjatorem powołania sekcji był Andrzej Gmoch, późniejszy trener koszykarzy Polonii Warszawa. W 1974 roku koszykarki SZS AZS Znicz Pruszków pod opieką trenera Woźniaka uzyskały swój pierwszy, historyczny awans do seniorskiej ekstraklasy (gdzie rywalizowały m.in. z Polonią Warszawa). Po rocznym pobycie na najwyższym szczeblu, drużyna spadła do II ligi. Do najwyższej klasy rozgrywkowej koszykarki z Pruszkowa powróciły w sezonie 1982/83, tym razem trenowane przez Zygmunta Wójta. Zagościły tam na dwa lata. Wcześniej, w czerwcu 1981 roku, zdobyły Puchar Polski, pokonując najsilniejsze drużyny w kraju. Wielki sukces był tym cenniejszy, że wywalczony wyłącznie wychowankami klubu. W 1987 roku juniorki z Pruszkowa zdobyły brązowy medal mistrzostw Polski, a chwilę później sekcja koszykówki kobiet w Zniczu… zniknęła ze sportowej mapy kraju. Jak się okazało – na dwanaście lat.

W 1999 roku powołano w Pruszkowie stowarzyszenie w formie Uczniowskiego Klubu Sportowego. Inicjatorem reaktywacji i pomysłodawcą nazwy UKS „Lider” był trener Andrzej Kowalczyk. W roku 2006 koszykarki z Pruszkowa powróciły do seniorskich rozgrywek ligowych. W składzie rywalizującego na zapleczu ekstraklasy Lidera znalazły się doskonale znane z występów w Polonii Katarzyna Dulnik, Ewa Rucińska i Danuta Kopeć. Ta ostatnia zagrała w czterech meczach sezonu 2006/2007, a niesamowitym jest fakt, że na parkiecie występowała wówczas w jednej drużynie razem ze swoją córką, Urszulą.

Trzy lata po reaktywacji koszykarki z Pruszkowa awansowały do ekstraklasy i zagościły w niej na cztery sezony. Uczniowski Klub Sportowy „Lider” przekształcił się w Pruszkowskie Towarzystwo Sportowe „Lider”. Ekstraklasową przygodę w jego barwach zaliczyły grające dziś w Polonii Anna Kuncewicz i Anna Bekasiewicz. W 2013 roku koszykarki Lidera zakończyły rywalizację w PLKK na 5. miejscu, ale nie przystąpiły do rozgrywek w następnym sezonie ze względów finansowych. W 2015 roku koszykarki PTS Lidera Pruszków awansowały do pierwszej ligi kobiet, na którym to poziomie rozgrywek występują do tej pory.

W obecnym sezonie 1LK pruszkowianki zajmują pozycję vice-lidera grupy A, dwukrotnie jednak schodziły z parkietu pokonane. Te dwa mecze bez zwycięstwa to porażka w siódmej kolejce z SMS PZKosz Łomianki na wyjeździe 54:65 oraz przegrana w dziesiątej kolejce 59:69 z AZS Uniwersytet Gdański w Pruszkowie. Jeśli uznać za bardziej zacięte te spotkania, które zespół Lidera zakończył zwycięstwem różnicą dziesięciu lub mniej punktów, to poprzeczkę wysoko zawiesiły pruszkowiankom także rezerwy Arki Gdynia, AZS Uniwersytet Warszawski oraz Mon-Pol Płock. Spróbujmy się przyjrzeć tym spotkaniom, czy da się znaleźć jakiś wspólne cechy, wskazujące na słabszą dyspozycję koszykarek Lidera w tych właśnie meczach. Pierwsze co rzuca się w oczy, to gorsza skuteczność rzutów z gry: 23,1% w pojedynku z Łomiankami oraz 31,4% z AZS UW i 33,9% z Arką II Gdynia to trzy najsłabsze osiągnięcia pruszkowianek w tym sezonie. W meczach z Mon-Polem Płock, Łomiankami i AZS UW także skuteczność za 3 punkty wyniosła poniżej 20%, podczas gdy w tym elemencie gry zawodniczki Lidera wiodą prym w grupie A w przekroju całego sezonu i średnio prawie co trzecia ich „trójka” ląduje w koszu przeciwniczek. Sądząc po liczbie asyst, która wyniosła 14 lub mniej we wszystkich dyskutowanych pięciu meczach poza rywalizacją z AZS UG, można pokusić się o stwierdzenie że w tych spotkaniach szwankowała gra zespołowa Liderek, jeśli porównać ten wynik z dotychczasową średnią prawie 18 asyst na mecz z tego sezonu. Z kolei, co ciekawe, rekordowe dla pruszkowianek w tym sezonie liczby 31 i 24 strat, odpowiednio w meczach z rezerwami Arki oraz Mon-Polem nie doprowadziły do przegranej ich zespołu w tych zawodach. Sposobem na pokonanie zawodniczek Lidera może być zniwelowanie ich szans na ponowienie akcji po zbiórkach w ataku –zaledwie 7 w Płocku, 10 z AZS UG oraz 12 z Łomiankami zebranych piłek podczas akcji ofensywnych wobec średnio prawie 17 na mecz (najlepsze osiągnięcie w obu grupach 1LK) daje do myślenia. Natomiast z całą pewnością nie opłaca się pruszkowianek faulować, gdyż ich skuteczność egzekwowania rzutów wolnych wynosi 77,1% i jest wiodącym wynikiem w naszej grupie rozgrywkowej.

Analizując sam przebieg dwóch przegranych meczów Lidera, to miały one odmienną dramaturgię. W meczu z Łomiankami o końcowym rozstrzygnięciu zadecydowała ostatnia kwarta, wygrana przez zawodniczki SMS PZKosz 20:12. Jest to chyba niejako specjalnością młodych podopiecznych trenera Michała Snochowskiego, gdyż finałowa partia naszej przegranej potyczki z Łomiankami skończyła się nomen-omen identycznym rezultatem. Zawodniczki AZS UG budowały z kolei swoją przewagę w pierwszej i trzeciej kwarcie, wygranej dziesięcioma i dziewięcioma punktami, ale uwagę zwraca, że do przerwy pruszkowianki zdołały zmniejszyć stratę do 2 punktów. Niezwykły przebieg miał mecz Lidera z rezerwami Arki. Drugą kwartę Liderki zaczęły od zdobycia 2 punktów, by następnie po faulu technicznym Marzeny Marciniak nie powiększyć swojego dorobku punktowego już do końca tej części gry. Tym samym ten fragment meczu przegrały 2:16, ale w kolejnych dziesięciu minutach pokazały niesamowite morale drużyny, osiągając wynik 20:6. „Team spirit” widać było także w meczu Lidera z AZS UW. Akademiczki z UW zaczęły mecz od pewnego prowadzenia 8:0, aby po końcowej syrenie pierwszej kwarty schodzić pokonane 8:16… To pokazuje jak silne psychicznie i mocno zaangażowane są nasze sobotnie przeciwniczki. Daje też jednak nadzieję, że i im zdarzają się przestoje w grze. Kluczem do sukcesu w meczu z pruszkowiankami może być także, choć brzmi to jak truizm, skuteczna obrona. W wygranych przez siebie meczach Łomianki i AZS UG tylko w jednej z kwart pozwoliły Liderkom zdobyć więcej niż 15 punktów.

Czy z któreś powyższych wskazówek mogły być przydatne dla koszykarek Polonii przed meczem w Pruszkowie, przegranym 61:74? Na pewno niepotrzebne było aż 25 fauli naszych koszykarek, które skutkowały 24 punktami pruszkowianek z rzutów osobistych – to największa ich zdobycz w tym sezonie. Co ciekawe, nasze zawodniczki zniwelowały groźną broń Liderek, bowiem jedynie dwa razy trafiły one za trzy punkty. Koszykarki Polonii przegrały w tym starciu minimalnie walkę na tablicy – zarówno w obronie jak i w ataku, choć w łącznej liczbie zbiórek w sezonie to właśnie Czarne Koszule dominują w obu grupach pierwszej ligi. Niestety nasze zawodniczki przekonały się dosyć boleśnie, że Liderki łatwo się nie poddają. Pierwsza kwarta wygrana przez Polonistki siedmioma punktami mocno podrażniła rywalki i dwie kolejne kwarty to one zakończyły z przewagą jedenastu i dwunastu punktów. Ostatnia kwarta wygrana przez Czarne Koszule 14:11 nie odwróciła już losów tego spotkania.

Wszystko to wskazuje, że jeśli zawodniczki Polonii myślą o zwycięstwie w sobotnim meczu, to nie można będzie pozwolić sobie ani na moment dekoncentracji. Na pewno wiele będzie zależeć od liderek obu zespołów, brylujących m.in. pod względem „evalu”, zdobytych punktów, liczby zbiórek i przechwytów (szczegóły statystyk w tabelach poniżej). Mowa oczywiście o Annie Kuncewicz w barwach Polonii i jej vis-a-vis Klaudii Sosnowskiej. Sympatycy basketu zapewne już także zacierają ręce na rywalizację najbardziej skutecznych w rzutach za 3 punkty zawodniczek w obu drużynach: Ani Bekasiewicz (Polonia) i Alicji Wawrzyniak (Lider). O piłkę na tablicach z naszym polonijnym „Dennisem Rodmanem”, czyli Justyną Kowalską, powalczy zapewne nie raz, znana także z występów w AZS UW,  Marzena Marciniak. Dynamiczną rozgrywającą Pruszkowa Kingę Dzierbicką spróbują upilnować waleczna i silna Zuzanna Wrzesień oraz szybka i nieustępliwa Sonia Frojdenfal. Kibice Polonii wierzą także, że Oli Kai uda się zaskoczyć środkową Lidera Katarzynę Szyller eleganckim lay-upem. Dla końcowego sukcesu ważne będą oczywiście także postawa oraz zaangażowanie całego zespołu Polonii, niezależnie od liczby zdobytych punktów oraz minut spędzonych na parkiecie przez poszczególne zawodniczki.

Obie drużyny przystępują do sobotniego spotkania w dobrych nastrojach, po przedświątecznych zwycięstwach odniesionych w meczach z rezerwami Politechniki Gdańskiej w Warszawie oraz KKS Olsztyn w Pruszkowie. Kto lepiej zacznie 2019 rok będzie się można przekonać w hali na Konwiktorskiej 6 w dniu 5 stycznia, nieco wcześniej niż zwykle, bo o godzinie 17.00. Zapraszamy serdecznie wszystkich kibiców na derby Mazowsza w koszykówce kobiet i liczymy na ciekawą i zaciętą sportową rywalizację.

Porównanie przeciętnych osiągnięć drużyn w tym sezonie w przeliczeniu na jeden mecz

SKK Polonia Warszawa Lider Pruszków
Zdobyte/ stracone punkty (średnia) 67 – 65 76 – 60
Skuteczność za 2 punkty 42% 46%
Skuteczność za 3 punkty 25% 31%
Skuteczność za 1 punkt 60% 77%
Zbiórki 52 44
Asysty 19 18
Straty 22 18
Przechwyty 9 11
Bloki 3,7 3,4
Faule 21,2 19,3

 

Porównanie dotychczasowych osiągnięć czołowych zawodniczek

SKK Polonia Warszawa Lider Pruszków
Najwięcej minut na parkiecie
I ligi w tym sezonie
Justyna Kowalska 364

Anna Kuncewicz 346

Klaudia Sosnowska 342

Marzena Marciniak 290

Najwięcej zdobytych punktów Anna Kuncewicz 108

Justyna Kowalska 136

Klaudia Sosnowska 177

Marzena Marciniak 151

Najwięcej zbiórek Anna Kuncewicz 164

Justyna Kowalska 122

Klaudia Sosnowska 93

Marzena Marciniak 92

Najwięcej asyst Aleksandra Kaja 34

Zuzanna Wrzesień 32

Aleksandra Kędzierska 37

Klaudia Sosnowska 34

Kinga Dzierbicka 34

Najwięcej przechwytów Anna Kuncewicz 20

Aleksandra Kaja 17

Klaudia Sosnowska 25

Marzena Marciniak 21

Najwięcej bloków Justyna Kowalska 17

Anna Kuncewicz 14

Marzena Marciniak 12

Monika Bieniek 11

Najlepsza celność rzutów
za 3 punkty
Anna Bekasiewicz 41,4

Aleksandra Kaja 31,7

Alicja Wawrzyniak 40,6

Klaudia Sosnowska 38,2

Zawodniczki z najwyższą oceną „eval” Anna Kuncewicz 280

Justyna Kowalska 185

Klaudia Sosnowska 237

Marzena Marciniak 194