Przed trzecią tej jesieni wyprawą do Trójmiasta

W najbliższy weekend czeka nas ostatni już długi wyjazd – znów do Trójmiasta, tym razem na mecz z rezerwami Arki Gdynia, który odbędzie się w niedzielę 18 listopada o godz. 15.00 w hali przy ul. Olimpijskiej 5/9. Nasz przeciwnik zajmuje w tej chwili 3-5 miejsce w tabeli, mając na koncie 4 zwycięstwa i 2 porażki. Mimo to ten mecz może okazać się najcięższym z dotychczasowych, stoczonych w tym sezonie przez SKK Polonia, o czym piszemy w dalszej części tego tekstu.

Do ubiegłego sezonu drużyna Arki występowała pod nazwa VBW Gdynia (nawet w tym sezonie została początkowo zgłoszona w ten sposób, zmiana nazwy została odnotowana na stronach PZKosz dopiero na kilka dni przed pierwszym meczem). Co ciekawe, zmiana wywołała w Trójmieście dużo emocji, zarówno pozytywnych jak i negatywnych. Przeciwnicy zwracali uwagę na historię klubu, wcale nie od zawsze związaną z Gdynią, a także na to, że kibicami koszykarek były osoby z różnych części aglomeracji trójmiejskiej, dla których wspieranie Arki Gdynia może być trudne. Plotki mówiły, że zmiana nazwy była warunkiem utrzymania wsparcia finansowego ze strony władz miasta.

Zespół prowadzi Karolina Wieczorek, absolwentka prestiżowej „Szkoły Trenerów” FIBA – FECC, a jej asystentką jest Jelena Skerović – legenda czarnogórskiej koszykówki, która od tego sezonu zawiesiła buty na kołku. Warto dodać, że drużyna jest świetnie znana naszemu trenerowi – Maciejowi Szelągowskiemu – który w VBW GTK Gdynia pracował przez 6 lat, zanim przyszedł do SKK Polonia.  Ciekawostką jest, że dwie będące w szerokim składzie siedemnastolatki – Aleksandra Teller i Alicja Żytkowska – zaczynały swoją przygodę z koszykówką w pierwszym żeńskim zespole, który w swojej karierze trenerskiej prowadził nasz obecny coach.

W poprzednim sezonie drużyna VBW Gdynia zajęła 8 miejsce z bilansem 9 zwycięstw i 11 porażek. Przez dwa jeszcze wcześniejsze lata drużyna z Gdyni nie pojawiała się na parkietach pierwszoligowych, a jeszcze wcześniej – w sezonie 2014/15 zajęła 4 miejsce w rundzie zasadniczej, odnosząc 11 zwycięstw i 7 porażek. W tamtym sezonie była rzecz jasna okazja do spotkań z pierwszoligową Polonią. Z obu konfrontacji zwycięsko wyszły gdynianki. Najpierw – 26.10.2014 – wygrały w hali przy Konwiktorskiej 6 aż 68:55. W rewanżu na wyjeździe nasze koszykarki niespodziewanie postawiły trudne warunki, przegrywając ostatecznie 13 grudnia 2014 roku tylko 74:77. Co ciekawe, w pierwszych trzech kwartach gdynianki zdecydowanie dominowały i prowadziły już 23 punktami. Szaleńczy pościg w ostatniej części meczu – wygranej przez Polonię różnicą 19 punktów – o mało nie zakończył się sukcesem. W obu meczach świetnie spisywały się w naszej drużynie Monika Maj (w obu rzuciła po ponad 20 punktów) i Dominika Paczkowska. Z grających do dziś zawodniczek na parkiecie pojawiły się Iwona Gawryszewska (w sumie 8 punktów w obu meczach), Iza Błajda (łącznie 1 punkt), Ania Kolad i Asia Rudenko (obie bez punktów). Z grających do dziś w drużynie naszych przeciwniczek spotkaliśmy się wtedy z Kamilą Podgórną (w obu meczach rzuciła wtedy łącznie 11 punktów, w tym sezonie po raz pierwszy pojawiła się w zespole Arki II dopiero w listopadzie, w meczu z KKS Olsztyn; występowała także w meczach ekstraklasy) oraz zaledwie 16-letnia wtedy Marta Marcinkowska (w meczach z nami w sezonie 2014/2015 nie zdobyła punktów).

W bieżącym tygodniu nastąpi przerwa w rozgrywkach ekstraklasy i może się zdarzyć, że drużyna rezerw Arki Gdynia zostanie wzmocniona grającymi tam na co dzień zawodniczkami. W sumie do rozgrywek w barwach drugiej drużyny zgłoszono pięć zawodniczek, które pojawiają się też na ekstraklasowych parkietach. Cztery z nich występowały już w tym sezonie w 1 lidze dwa razy, a wspomniana Kamila Podgórska dopiero raz. Ich obecność wykazuje uderzającą zbieżność z osiąganymi wynikami. Kiedy w meczowym składzie pojawiały się dwie lub więcej  ekstraklasowe zawodniczki, Arka II wygrywała swoje spotkania (w 1 kolejce z bardzo mocną drużyną z Łomianek i w ostatnim spotkaniu rozgramiając 114:69 KKS Olsztyn na wyjeździe; w tym ostatnim spotkaniu wystąpiły aż cztery zawodniczki ekstraklasowe). W meczach, w których pojawia się tylko jedna albo żadna z ekstraklasowych koszykarek – zdarzają się porażki – na wyjazdach z AZS UW i z Liderem Pruszków. Oczywiście nie wiemy jakie plany mają szkoleniowcy drużyny Arki, ale ze względu na przerwę w ekstraklasie nie można wykluczyć, że wystąpi przeciwko nam nawet aż 5 zawodniczek z doświadczeniem z najwyższej klasy rozgrywek.

Przedstawmy te zawodniczki naszych następnych przeciwniczek, które mają na koncie występy w ekstraklasie:

  • Nr 9 – Kamila Podgórna – 22 lata, 178 cm, rzucająca – wystąpiła w 6 meczach, średnio po 11 minut, rzuciła 11 punktów. Wystąpiła także w ostatnim meczu I ligi, rzucając 5 punktów i notując aż 7 asyst w niewiele ponad 20 minut.
  • Nr 19 – Martyna Stelmach – 26 lat, 189 cm, środkowa – wystąpiła w 6 meczach, średnio po 8 minut, rzuciła 5 punktów. W dotychczasowych meczach I ligi grała dwa razy rzucając 27 punktów i notując 18 zbiórek
  • Nr 14 – Amalia Rembiszewska – 22 lata, 190 cm, środkowa – wystąpiła 2 meczach, średnio po 15 minut, rzuciła 7 punktów. Także dwa razy grała w meczach I ligi, rzucając 39 punktów i notując 18 zbiórek
  • Nr 5 – Alicja Szloser – 21 lat, 179 cm, niska skrzydłowa – wystąpiła przez 7 minut w jednym meczu ekstraklasy. W I lidze zagrała w tym sezonie także 2 razy, rzucając 26 punktów
  • Nr 13 – Aldona Morawiec – 26 lat, 183 cm, niska skrzydłowa- zagrała przez 6 minut w jednym meczu ekstraklasy. W I lidze w dwóch meczach rzuciła 30 punktów, miała też bardzo dobrą skuteczność rzutów za 3 punkty (4 celne na 8 oddanych rzutów).

Poza nimi najmocniejszymi punktami drużyny wydają się:

  • Nr 7 – Magdalena Szymkiewicz – 16 lat (!!!), 180 cm, rzucająca. Ta nastolatka jest jak do tej pory najskuteczniejszą zawodniczką drużyny Arki II. W sześciu meczach rzuciła 81 punktów, trafiła 11 z 30 rzutów za 3 punkty, zanotowała także 18 asyst i 14 przechwytów.
  • Nr 33 – Marta Marcinkowska – 20 lat, 182 cm, silna skrzydłowa. Jak dotąd rzuciła 61 punktów, zanotowała też 30 zbiórek i 16 asyst. Jest to najdłużej przebywająca na parkiecie zawodniczka Arki II (łącznie 156 minut, czyli średnio 26 minut na 1 mecz).
  • Nr 14 – Karolina Stawińska – 21 lat, 186 cm, silna skrzydłowa – w 5 meczach rzuciła 50 punktów
  • Nr 3 – Dominika Stefańska – 21 lat, 167 cm, rozgrywająca. W 5 meczach rzuciła 33 punkty, w tym aż 5 „trójek” (na 12 prób).

Jak to już było wspomniane bardzo trudno przewidzieć w jakim składzie zagrają z nami gdynianki. Gdyby się jednak złożyło, że wyjdzie na nas cała wymieniona wyżej dziewiątka, zmierzylibyśmy się z drużyna bardzo młodą (średnia wieku 21,5 roku, tylko dwie przekraczające 25 lat) i bardzo wysoką (średnia wzrostu 181, 5 cm).

Arka Gdynia, a przedtem VBW, są znane z pracy z młodzieżą. Większość wymienionych tu zawodniczek gra w drużynie od co najmniej kilku lat i nawet jeśli nie są 100% wychowankami klubu, to są w nim zakorzenione od wczesnych lat juniorskich. Niektóre z nich przeszły do Gdyni kilka lat temu z innych klubów Trójmiasta i okolic (np. Marta Marcinkowska, Dominika Stefańska, Karolina Stawińska, Magdalena Szymkiewicz). Stosunkowo nieliczne przyszły z kubów w innych częściach kraju: Aldona Morawiec w 2016 roku z Lublina, Martyna Stelmach rok temu z Głuchołazów, a Alicja Szloser także rok temu z AZS Poznań, Amalia Rembiszewska z Żyrardowa.

Przed najbliższym meczem warto też spojrzeć na porównanie „siły ogniowej” obu drużyn. Po siedmiu kolejkach tegorocznego sezonu przedstawia się ona następująco:

Celność rzutów za 3 punkty:

  • Arka II Gdynia 25,9% (7. miejsce w rankingu klubów naszej grupy)
  • SKK Polonia Warszawa 24,5% (9. miejsce)

Celność rzutów za 2 punkty:

  • Arka II Gdynia 53% (1. miejsce w rankingu klubów naszej grupy)
  • SKK Polonia 42,7% (7. miejsce)

Celność rzutów wolnych:

  • Arka II Gdynia 79% (1. miejsce w rankingu klubów naszej grupy)
  • SKK Polonia 58,4% (10. miejsce)

Choćby z powyższego zestawienia widać, że nasze dziewczyny czeka bardzo ciężkie zadanie. Drużyna Arki notuje lepszą celność rzutów zarówno z dystansu jak i spod kosza oraz z rzutów wolnych. Dużo będzie jednak zależało od składu, jaki wystawią gdyńskie trenerki. A także od tego w jakim stopniu uda się przezwyciężyć nasze kłopoty z kontuzjami. Jedno jest pewne – trzeba podjąć walkę. A ambicji koszykarkom Polonii nigdy nie brakuje.

Polonistki rozegrają swój mecz z rezerwami Arki w hali przy ul. Olimpijskiej 5/9. Jak zawsze przy okazji wyjazdów nadarza się okazja, by wpleść wątki krajoznawcze. W sąsiedztwie hali zobaczyć można piłkarski Stadion Miejski oraz Narodowy Stadion Rugby. Nad morze to niecała godzinka spacerem – warto udać się choćby na Molo w Orłowie i sąsiadujący z nim imponujący Klif Orłowski. W bliższym sąsiedztwie hali wstąpić można do Centrum Nauki EXPERYMENT lub Muzeum Baśni Magia Kaszub. Może odrobina tej magii natchnie nasze koszykarki :)?

Na zdjęciu: Iza Błajda w rozegranym w hali na K6 meczu z VBW Gdynia w 2014 roku (fot: Dominik Spangenberg)